
Z uwagi na wielki niedosyt dobrych piw w tym stylu, na wypust browaru Solipiwko czekałem niemalże jak na zbawienie, bo Solipiwko kiepskich piw nie zwykł wypuszczać. A że akurat na rynku dostępna jest kolejna, nowa warka Juicy New Wave... to porównajmy, czy Nomono 4 dorówna Juicy New Wave? I czy Pracownia która o ile dobrze widziałem przyznawała się do dalszego kombinowania przy recepturze Juicy czegoś nie spieprzyła?
Nomono "4" -New England IPA - Browar Solipiwko vs Juicy New Wave- New England IPA- Pracownia Piwa & Piwne Podziemie
Pierwsze różnice widać w wyglądzie. W kolorze piwa są bardzo zbliżone, błotniście pomarańczowe, pod światło Nomono jest nieco bardziej pomarańczowe, a Juicy nieco bardziej błotniste ;) Natomiast Nomono jest zmętnione ładnie i regularnie, w Juicy natomiast pływa mnóstwo śmieci. Oczywiście moja też w tym wina, NE IPA zawsze wlewam z osadem. Największą różnicę jednak robi piana, w Nomono wysoka, biała, tworzy ładny lacing na ściankach, w Juicy leniwie tworzy niewielki krążek i szybko zostaje tylko obrączka.