wtorek, 29 marca 2016

Ce n'est pas IPA's!

Ce n'est pas IPA- Blonde

Ce n'est pas IPA- To nie IPA. To piwa z browaru Pinta, w francuskim stylu Bier De Garde, w wersji blond i ambree, czyli jasne i bursztynowe.
Przyznaję, okazja czyni pijącego, były po 4,50 z uwagi na kończącą się datę ważności. Czyli do 1 kwietnia 2016. Piwa słodowe, czyli nie powinno im to zaszkodzić za bardzo.

wtorek, 22 marca 2016

Pierwsza Zmiana- Browar Zakładowy

Pierwsza Zmiana
Dzisiaj u mnie w szkle jak i na blogu debiutuje nowiutki aczkolwiek bardzo prężny w mediach Browar Zakładowy. Jest to browar na lubelszczyźnie, mocno współpracujący z PolishHops polskiego chmielowego imperatora Pawła Piłata.

czwartek, 17 marca 2016

Oyster Stout- Porterhouse (Dzień Św. Patryka)

Oyster stout- Porterhouse
17 marca. Dzień Św. Patryka. Święto Irlandii. Kojarzone z zielonym kolorem i hucznymi imprezami. Co ciekawe, huczne imprezy wywodzą się z USA, a nie z tradycji Irlandzkiej. W Chicago nawet jedną rzekę zabarwiają skubańce na zielono. Jak również jasnego lagera, dlatego na dzień św. Patryka zielonego piwa radzę unikać. Znacznie lepiej jest sięgnąć po tradycyjne Irlandzkie napitki- np whisky, kawę po irlandzku, a jeśli o piwa chodzi- Irish dry stouty oraz irish red ale.

poniedziałek, 14 marca 2016

Dwa Józki i dwie kawy.

Tak się złożyło że okoliczności skusiły mnie do przeprowadzenia bardzo przyjemnego manewru- degustacji porównawczej. Okolicznością jest fakt, że Pracownia Piwa wypuściła dwie wersje swojego Rye Stoutu "6 Joseph's street", obie wzbogacone o kawę z Pożegnania z Afryką. Jedna wersja jest z kawą Peru Chanchamayo, druga z kawą Etiopia Djimah.

dwa Józki, dwie kawy.


Ponieważ jak już kiedyś na facebooku pisałem Pożegnanie z Afryką lubię, czasem tam bywam, tak się złożyło że od jakiegoś czasu mam w domu dwie inne ich kawy- Gwatemala SHB Atitlan Kakao oraz Sumatra Mandheling. Tą drugą już raz próbowałem, pierwszej nie miałem okazji. Postanowiłem wypić cztery pyszności jednego dnia, najpierw wezmę się za kawy, następnie sprawdzę czym się różnią Józki.

sobota, 12 marca 2016

Juicy Wave - Pracownia Piwa/Piwne Podziemie

Juicy Wave

New England IPA. Albo jak kto woli (czyli jak Pracownia Piwa i Piwne Podziemie wolą) North-East coast american IPA. Styl którym jaram się jak cholera. Mętne IPA, bardzo gładkie, smooth, nisko wysycone, i cholernie owocowe. Jak sok.

czwartek, 10 marca 2016

Bafomet-RIS z browaru Perun

Bafomet
Bafomet- Browar Perun (dla zespołu Behemoth)
Russian Imperial Stout

alkohol: 11,6%
ekstrakt: 25%

Krótki wstęp: z browarem Perun miałem do tej pory do czynienia trzykrotnie.

środa, 9 marca 2016

Headbanger -Imperial IPA z browaru Kingpin

Headbanger

Headbanger - Browar Kingpin.Imperial IPA z Testerem Gier.
Browar Kingpin słynie z kilku rzeczy. Jedną z nich jest praca nad jakością warek

niedziela, 6 marca 2016

Night Fever (Raduga) vs Ratel (Kopyra&Widawa)

Night Fever

Dwa polskie imperialne stouty. Nowalijka z Radugi, Night Fever określany jako Bourbon Imperial Stout, o tyle ciekawy że lada moment wychodzi Potiomkin Russian Imperial Stout z tego samego browaru, oraz entuzjastycznie hejtowany w polskim środowisku Ratel, noszący nazwę najbardziej nieustraszonego stworzonka na ziemi Imperialny Stout leżakowany w beczce po bourbonie, owoc kooperacji słynnego Kopyra z browarem Widawa.