wtorek, 9 lutego 2016

Belgijskie piwa klasztorne (piwa trapistów)

Legendarny Westvleteren Abt XII. Jeśli myślicie że człowiek który dorwie teoretycznie najlepsze piwo na świecie będzie w stanie ogarnąć zrobienie dobrej jakości zdjęcia, cóż... Jak widać, nie bardzo. Swoją drogą, jak na "najlepsze piwo świata", był mocno alkoholowy, zdecydowanie wymagał leżakowania. Najsłabsza pozycja z "świętej trójcy" (Rochefort, St Bernardus, Westvleteren).
Belgia-kraj piwem płynący, z niesamowicie rozwiniętą kulturą picia piwa, browarami działającymi od kilkuset lat, słynnymi na cały świat "kwachami" oraz piwami klasztornymi, warzonymi przez zakony Trapistów. Tymi ostatnimi się dzisiaj zajmiemy.


Zakony Trapistów- odłam zakonu cystersów, nazwa pochodzi od klasztoru La Trappe z Normandii. Nie będę się wdawał w historię zakonu, dla nas istotnym faktem jest to, że klasztor musi się utrzymywać z własnej pracy. Produkty wytwarzane przez Trapistów oznaczane są jako "Authentic Trappist Product". Tutaj należy zaznaczyć że nie wszystkie zakony trapistów produkują piwo (np klasztor trapistów w Mariawald, Niemcy), więc to oznaczenie możemy spotkać również na różnych produktach. Ponieważ Trapiści nie powinni czerpać zysku większego niż potrzebny na utrzymanie klasztorów, niektóre browary produkują tylko tyle piwa na sprzedaż ile potrzebne jest do zaspokojenia potrzeb finansowych klasztoru (np Westvleteren), inne natomiast nadmiar zysku oddają na cele charytatywne (np Rochefort).


Obecnie istniejące browary trapistów:

  • Brasserie de Rochefort- Belgia
  • Brouwerij der Trappisten van Westmalle- Belgia
  • Brouwerij Westvleteren/St Sixtus- Belgia
  • Bières de Chimay- Belgia
  • Brasserie d'Orval- Belgia
  • Brouwerij der Sint-Benedictusabdij de Achelse Kluis (Achel)-Belgia
  • Brouwerij de Koningshoeven (La Trappe)-Holandia
  • Stift Engelszell- Austria
  • St. Joseph’s Abbey- USA
  • Brouwerij Abdij Maria Toevlucht- Holandia
  • Tre Fontane Abbey- Włochy



Oczywiście piwa wzorowane na piwach Trapistów warzą również browary nie należące do zakonów. Do takich piw zazwyczaj dodaje się przedrostek "abbey" czyli "zakonny". Najsłynniejszym przykładem jest browar St.Bernardus z Watou, warzący piwa według oryginalnych receptur z browaru Westvleteren, w którym mnisi w 1945r postanowili zaprzestać sprzedaży swojego piwa osobiście i szukali kogoś kto zająłby się komercjalizacją ich piwa. Zakon Westvleteren udostępnił receptury dla ówczesnej wytwórni serów z Watou (założonej przez uciekających z Francji mnichów z klasztoru trapistów Mont des Cats. Mnisi powrócili do Francji w 1934 roku, a wytwórnię przejął Mr. Evarist Deconinck). Wtedy powstał browar St. Bernardus. Warzenia w St Bernardus pilnował mnich polskiego pochodzenia, Mathieu Szafranski, który był piwowarem w Westvleteren, i który udostępnił swoją wiedzę, receptury, oraz drożdże z Westvleteren. St. Bernardus sprzedawało piwo pod licencją piw trapistów z Westvleteren aż do 1992 roku, w którym zadecydowano, że piwa trapistów muszą być warzone w obrębie klasztoru. (Mnisi z Westvleteren oczywiście nie zaprzestali w międzyczasie warzenia, ale warzyli tylko na użytek własny oraz do trzech pubów w bezpośredniej okolicy klasztoru).


Style piw klasztornych:

Belgian Blond/Trappist Single
Co prawda mnisi warzyli jaśniejsze, lżejsze piwa do użytku codziennego, jednak Trapist Single jest de facto dosyć nowoczesną wariacją na ich temat. Belgian Blond jest po prostu mocniejszą wersją, zresztą większość piw podawanych jako przykład Trappist Single ma "blond" w nazwie.
Jasnożółte do złotego piwo, zazwyczaj klarowne, z średnio obfitą, ale długo pozostającą śnieżnobiałą pianą. W aromacie dominują belgijskie drożdże z aromatami owoców (np banany czy brzoskwinie) oraz przypraw, obecny ziołowo-przyprawowy chmiel, ale raczej na niskim poziomie. W smaku przewija się lekka słodycz z nutami biszkoptów, lekkimi miodowymi nutami, estry owocowe (banany, brzoskwinie, gruszki, jabłka), natomiast finish jest wytrawny i chmielowy. Ciało piwa lekkie do średniego, wytrawne, średnio lub mocno wysycone. Bardzo pijalne i orzeźwiające piwo.
Alkohol 4,8-6% dla Trappist Single i 6-7,5% dla Belgian Blond

Dubbel
Ciemnobursztynowe do miedzianego piwo, z obfitą pianą. Aromat słodki, dużo nut słodowych, czekoladowych, karmelowych, możliwe nuty delikatnie przypieczonego ciasta (ale nie przypalone). Dużo również estrów owocowych, zazwyczaj rodzynki, śliwki oraz suszone wiśnie, mogą się też zdarzyć nuty jabłka czy banana. Często występują też przyprawowe fenole (goździki, biały pieprz, a nawet owoc róży). Alkohol może być wyczuwalny. Smak powinien być odzwierciedleniem aromatu, z mocnym ciałem słodowym, estrami, fenolami, lekko wyczuwalną nutą alkoholu (powinna to być raczej nuta wina a nie bimbrowa). Średnie do pełnego ciało, wysokie wysycenie sprawia że piwo zdaje się być lżejsze niż w rzeczywistości. Rozgrzewający alkohol. Piwo powinno nadal być dobrze pijalne.
Alkohol 6-8%

Tripel
Żółte do złotego, klarowne piwo, zazwyczaj z piękną, trwałą czapą piany, która zazwyczaj zostawia "belgijską koronkę" na szkle. Bardzo złożony aromat- średnio intensywne estry owocowe, zazwyczaj pomarańcza, czasem inne cytrusy, rzadziej banan. Fenole na wysokim poziomie, głównie pod postacią białego pieprzu, czasem goździków. Delikatne nuty alkoholu, mi osobiście kojarzące się zazwyczaj z białym winem (czasem też aromat przywodzi na myśl białe winogrona). Nuty słodowe bardzo delikatne i subtelne. Smak to mieszanka estrów owocowych, fenoli oraz delikatnego alkoholu, wsparta subtelną podbudową słodową. Delikatna przyprawowość od chmielu również często się pojawia. Piwo wydaje się być bardzo lekkie, jest wysoko nasycone i mocno wytrawne. Alkohol niezauważalny (pomimo nut wkomponowanych w smak i aromat). Piwa w tym stylu są piekielnie pijalne i należy na nie mocno uważać z powodu zawartości alkoholu, która często przekracza 10%.
Alkohol 8%+
Tripel VS Belgian Golden Strong Ale- te dwa style są bardzo podobne, jednak w Belgian Golden Strong Ale estry owocowe są znacznie bardziej intensywne, natomiast fenole grają drugoplanową rolę. Belgian Golden Strong Ale bywa jeszcze lżejsze w odczuciu i jeszcze bardziej pijalne od Tripla. 

Abt/Quadrupel czyli Belgian Dark Strong AleW przypadku piw trapistów zazwyczaj najmocniejsze piwo w danym klasztorze.
Barwa ciemnobursztynowa do miedziano-brunatnej, z gęstą pianką.
Bardzo intensywny, złożony aromat, intensywne nuty zarówno od słodu (czekolada, karmel, przypieczone ciasto, toffe), jak i estry owocowe (zazwyczaj ciemnych i /lub suszonych owoców, śliwki, wiśnie, rodzynki, figi, czasem również brzoskwinie czy czerwone jabłka). Fenole zazwyczaj na dosyć niskim poziomie. Obecne również nuty szlachetnego alkoholu (np czerwonego wina).
Niezwykle bogaty smak zazwyczaj jest odzwierciedleniem aromatu. Piwa w tym stylu bywają lekko słodkawe bądź idealnie zbalansowane. Dosyć wytrawne na finishu. Wysycenie zazwyczaj średnie do wysokiego, niezwykle drobne bąbelki, lekko musujące.
Abt- w ten sposób określano Westvleterena XII jak i później St. Bernardus XII. Są nieco ciemniejsze, z głębszymi nutami ciemnych owoców.
Quadrupel- tego określenia zaczął używać klasztor La Trappe. Quadruple są nieco jaśniejsze, z pojawiającą się czasem nutą brzoskwini.

O tym jak niesamowite są piwa w tym stylu świadczą takie fakty jak to, że Westvleteren XII został uznany za najlepsze piwo świata przez piwnego krytyka Michaela Jacksona (nie, nie popowego muzyka). Ponadto od kilku lat niezmiennie zajmuje pierwsze miejsce w rankingu Ratebeer.com. W Top 50 tego portalu w okolicy miejsca 10 przewija się też cały czas Rochefort X, jedyne naprawdę regularnie i łatwo dostępne piwo w tym zestawieniu.  No i co tu dużo mówić, Rochefort X jest chyba najlepszym piwem jakie kiedykolwiek piłem.




Rochefort X- absolutnie genialne piwo. Stosunkowo łatwo dostępne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz